To jest początek artykułu.
Ks. Jan Kaczkowski: Czasem trudno nie być antyklerykalnym

Kiedy przyszedłem do seminarium z wychłodzonego religijnie domu, w którym nie chodziło się do kościoła, tak naprawdę bałem się kleryków na trzecim roku, którzy chodzą już w sutannach. Jacyś tacy dziwacy, trochę jak pingwiny. Była tam też grupa kleryków odnowionych w Duchu Świętym. Zbierali się na tajne zebrania w małej kaplicy i tam odlatywali. Ja miałem straszne kompleksy, bo była tam gitara i dren, dren, dren, dren, kochajmy Pana, chwalmy Jezusa. Nie miałem nic przeciwko, ale z moją zerow? .. news dodano dnia: 2021-03-21 o godzinie 04:01:56
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.