To jest początek artykułu.
Arcybiskup Ryś o nierozpoznaniu Chrystusa w Kościele: Wezwanie do refleksji i otwartości na Boże nawiedzenie

W swojej homilii wygłoszonej podczas codziennej Eucharystii, arcybiskup Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, zwrócił uwagę na problem nierozpoznania Chrystusa w Kościele. Nawiązując do Ewangelii o Jezusie bezradnym wobec Świętego Miasta, arcybiskup podkreślił konieczność otwartości i gotowości do przyjęcia Bożego nawiedzenia.
Arcybiskup Ryś przypomniał, że Kościół, podobnie jak Jerozolima, może nie rozpoznać Chrystusa w momencie Jego nawiedzenia. "O Jezusie bezradnym wobec Świętego Miasta, o Jezusie, który nie rozpoznaje Jerozolimy, o Chrystusie będącym Mocarzem Maleńkości, który nie jest zauważony przez miasto w momencie nawiedzenia", mówił arcybiskup, zachęcając do refleksji nad tym, jak często Kościół może być ślepy na obecność Boga w swoim życiu.
Problem nierozpoznania Chrystusa w Kościele jest szczególnie istotny w obliczu wyzwań, przed którymi stoi współczesna wspólnota wiernych. Arcybiskup Ryś wezwał do otwartości na Boże nawiedzenie i gotowości do zmiany, aby Kościół mógł być miejscem, w którym Chrystus jest rozpoznawany i przyjmowany.
W swojej homilii, arcybiskup Ryś podkreślił również znaczenie modlitwy i adoracji jako sposobów na otwarcie się na obecność Boga w naszym życiu. Modlitwa i adoracja są nie tylko wyrazem wiary, ale także narzędziami, które pomagają nam dostrzec i przyjąć Chrystusa w naszym codziennym życiu.
Wezwanie arcybiskupa Rysia do refleksji nad nierozpoznaniem Chrystusa w Kościele jest okazją do głębszego zastanowienia się nad naszą wiarą i relacją z Bogiem. Jest to również przypomnienie, że Kościół, jako wspólnota wiernych, musi być otwarty na Boże nawiedzenie i gotowy do ciągłej odnowy duchowej.
Homilia arcybiskupa Grzegorza Rysia jest ważnym głosem w dyskusji o przyszłości Kościoła i jego roli w świecie. Jego słowa są wezwaniem do odwagi, otwartości i gotowości do przyjęcia Chrystusa w naszym życiu osobistym i wspólnotowym.
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.