To jest początek artykułu.
W Dzień kobiet nie chciałam słyszeć płaczu nienarodzonych dzieci

Czy ktokolwiek z manifestujących pomyślał o tym, jak mogła się czuć kobieta po aborcji, która usłyszała płacz nienarodzonego dziecka i zobaczyła banery z krwawymi zdjęciami płodów?
To była spokojna niedziela. Wyspałam się, poszłam pobiegać, zrobiłam medytację ignacjańską, poczytałam książkę, potem z mężem pojechaliśmy na obiad i na Mszę do krakowskich dominikanów. Do kościoła poszliśmy przez rynek. Spokojną rozmowę przerwały nam... krzyczące i płaczące dzieci. Nie, nie widzi .. news dodano dnia: 2020-03-10 o godzinie 09:51:34+01:00
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.