To jest początek artykułu.
Alternatywne „leczenie” raka – zachowaj szczególną ostrożność!

Sól z Tybetu, wlewki z kawy
Pierwszy raz zetknęłam się z alternatywnymi metodami „leczenia” onkologicznego w puckim hospicjum. W trakcie studiów miałam okazję uczestniczyć w organizowanych przez śp. ks. Jana Kaczkowskiego zajęciach dla studentów medycyny.
Po warsztatach i wykładach był czas na swobodne rozmowy. Ks. Kaczkowski opowiadał wtedy niektóre historie z jego praktyki. O pacjencie, który trafił do hospicjum, bo zrezygnował z chemioterapii na rzecz picia czy smarowania się cudowną solą .. news dodano dnia: 2019-04-05 o godzinie 04:00:19
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.