To jest początek artykułu.
Płaczące dziecko – manipuluje czy potrzebuje?

Na pewno chociaż raz byliśmy świadkami, bądź uczestnikami takiej oto scenki:
Płaczące dziecko i życzliwy doradca, który mówi rodzicom, żeby nie zwracać uwagi, bo: „nie można sobie dać wejść na głowę”, „jak weźmiesz na ręce, to się przyzwyczai i wtedy będzie…”, „on najzwyczajniej w świecie manipuluje tobą”, „to mały wymuszacz”. I jedno z moich „ulubionych”: „mały terrorysta”. Takich określeń i dobrych rad jest cała masa. A jak one mają się do rzeczywistości?
.. news dodano dnia: 2019-02-09 o godzinie 06:11:39
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.