To jest początek artykułu.
Objawił mu się słynny święty! I to w tak niestandardowy sposób!

Księdzu Markowi znów nie chciało się wstawać z łóżka. Ten poranek oznaczał, że nic się nie zmieniło. Że to jednak nie był tylko zły sen. To rzeczywistość. Tak po prawdzie, to wolał teraz schować się przed całym światem. Nigdzie nie wychodzić, nigdzie nie jechać. Nie jeść, nie pić. Nie żyć… Tak, to prawda. Coraz częściej łapał się na tym, że raz po raz zastanawiał się, czy nie wolałby się już wcale nie budzić. Nigdy. Przynajmniej w ten sposób problem, z jakim zmagał się od kilku dni, już by go ni .. news dodano dnia: 2018-09-26 o godzinie 04:00:09
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.