To jest początek artykułu.
Niech żyje Herod

Zbliżając się do ul. Piotrkowskiej, którą miał przechodzić "orszak", nagle usłyszałem głośno skandowane do mikrofonów okrzyki: "Niech żyje Herod!". Pomyślałem sobie: "No to szykuje się pewna rozróba". Żadnej oficjalnej roli w "marszu trzech króli" nie miałem, bo byłem nie tyle jego uczestnikiem, ile raczej obserwatorem. Najpierw chciałem obejrzeć jakieś sprawozdanie w telewizji, ale później pomyślałem, że lepiej jest jednak obejrzeć taki marsz na żywo, bo nawet transmisje pokazywane on .. news dodano dnia: 2018-01-10 o godzinie 09:00:00+01:00
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.