To jest początek artykułu.
Na imię miał Rysiek, czyli pan Kufel. Wigilię spędziliśmy razem

Alkohol, który niszczy zdjęcia
Wszystko zaczęło się w tamtym roku późną wiosną. Dość niespodziewanie przeprowadziliśmy się z mamą i siostrami do małego mieszkania w kamienicy. Okolica była nieciekawa: odrapane bramy, kosze na śmieci na ulicy, izba wytrzeźwień oddalona zaledwie trzysta metrów od naszego domu. Żadnego z sąsiadów nie znaliśmy. Oni jednak szybko dali o sobie znać.
Był pan pod nami, co na dzieci krzyczał. Była pani, która podobno mężowi jakąś straszną rzecz .. news dodano dnia: 2017-12-22 o godzinie 07:58:59
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.