To jest początek artykułu.
Ból głowy czy duszy? Kiedy choroba jest wołaniem o miłość

– Maciek, mój mąż albo biega od lekarza do lekarza, albo chodzi po domu, kwęka i marudzi, a mnie brakuje cierpliwości – opowiada 34-letnia Karolina. – Doktor Google to jego lekarz pierwszego kontaktu. Mam wrażenie, że kontaktuje się z nim każdego dnia. Byle infekcja sezonowa, Maciek już zamyka się w pokoju i ustanawia tam strefę eksterytorialną. Izoluje się, bo nie chce nas wszystkich zarazić, ale praktycznie dystansuje się również od problemów. I znowu wszystko jest na mojej głowie. A przecież opr .. news dodano dnia: 2017-04-05 o godzinie 06:36:44
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.