To jest początek artykułu.
Papież Franciszek: W naszym smutku nie jesteśmy sami

W czwartek, 22 września, papież Franciszek przewodniczył w Watykanie czuwaniu modlitewnemu "Osuszyć łzy" dla wszystkich tych, którzy potrzebują pocieszenia i wsparcia w trudnych chwilach. W swojej homilii papież podkreślił, że łzy przelewane w każdej chwili na świecie tworzą "ocean rozpaczy", który domaga się współczucia i solidarności.
Czuwanie modlitewne odbyło się w bazylice Świętego Piotra i zgromadziło tysiące wiernych z całego świata. Papież Franciszek zachęcił uczestników do wspólnej modlitwy za wszystkie osoby doświadczające smutku, cierpienia i samotności. "W naszym smutku nie jesteśmy sami. Jesteśmy otoczeni miłością Boga i wsparciem naszych braci i sióstr" – powiedział papież.
W swoim przesłaniu papież Franciszek przypomniał, że Kościół jest domem dla wszystkich, którzy szukają pocieszenia i nadziei. "Kościół jest miejscem, gdzie możemy znaleźć wsparcie, zrozumienie i miłość. Niezależnie od tego, jak wielki jest nasz ból, zawsze możemy liczyć na pomoc i obecność Boga" – podkreślił papież.
Czuwanie modlitewne "Osuszyć łzy" było wyrazem głębokiej troski papieża Franciszka o tych, którzy cierpią z powodu różnych trudności życiowych. Papież zachęcił wiernych do okazywania współczucia i wsparcia osobom w potrzebie, przypominając, że każdy z nas może być narzędziem Bożej miłości w świecie.
Warto zauważyć, że papież Franciszek od początku swojego pontyfikatu wielokrotnie podkreślał znaczenie współczucia, solidarności i miłości bliźniego. Jego nauczanie i działania są wyrazem głębokiej troski o najbardziej potrzebujących i marginalizowanych w społeczeństwie.
Czuwanie modlitewne "Osuszyć łzy" w Watykanie było nie tylko okazją do wspólnej modlitwy, ale także do refleksji nad tym, jak ważne jest okazywanie wsparcia i miłości w obliczu cierpienia innych. Papież Franciszek przypomniał, że wszyscy jesteśmy wezwani do bycia świadkami Bożej miłości w świecie, który tak bardzo potrzebuje pocieszenia i nadziei.
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.