To jest początek artykułu.
Omyłkowa eutanazja

Był sobie pewien Kalabryjczyk, nazywał się Pietro D’Amico. Miał nieco ponad sześćdziesiąt lat, kiedy zdiagnozowano u niego raka. Mimo tego, że miał wsparcie żony i córki, zapadł na depresję (co jest jednym z naturalnych etapów oswajania się z prawdą o ciężkiej, szczególnie śmiertelnej chorobie). Była ona na tyle głęboka, że udał się do Bazylei i zapłacił za wspomagane samobójstwo. To samo w sobie jest już bulwersujące, jednak nie stanowi jeszcze clue historii. Otóż po dokonaniu sam .. news dodano dnia: 2013-07-15 o godzinie 15:45:00+02:00
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.