To jest początek artykułu.
Bratu Damianowi wyjaśniam

Podjęta przez br. Damiana Wojciechowskiego SJ ("Nie trzeba krzyczeć") polemika z moim tekstem ("Trzeba krzyczeć!") oparta jest na nieporozumieniu. Autor błędnie bowiem założył, że chcę kogoś zagłuszyć, wywrzeć emocjonalny szantaż. Że krzyczę, bo brakuje mi merytorycznych argumentów i rozsadzają mnie emocje. Tymczasem są takie sytuacje, kiedy nie argumentów przede wszystkim potrzeba, ale właśnie krzyku i bicia w dzwony na trwogę. Tak jest, gdy pojawia się zagrożenie i niebezpieczeństwo - ni .. news dodano dnia: 2013-04-18 o godzinie 15:25:00+02:00
Na podstawie: Źródła
To jest koniec artykułu.